Duńska filozofia szczęścia – to właśnie według niej urządzane są dzisiaj najmodniejsze i najbardziej funkcjonalne wnętrza. Najnowsze badania wskazują, że to Duńczycy są najszczęśliwszym narodem świata, a ich życie koncentruje się wokół domu. Nic więc dziwnego, że urządzają je wygodnie, ale zawsze zgodnie z najnowszym designem. Przedstawiamy styl hygge, który doskonale odzwierciedla zamiłowanie Duńczyków do minimalizmu i estetyki, ale też osiągnięcia pełnego komfortu życia. Nie ma wątpliwości, że coraz częściej jest on inspiracją dla Polaków, którzy urządzają swoje własne „M”.
Styl hygge to symbol minimalizmu, ale nie można mylić go z tym skandynawskim, surowym. W domach urządzonych według filozofii szczęścia każdy kąt jest praktyczny, ale zawsze z domieszką przytulności. Nie może zabraknąć strefy wypoczynku – często wystarczy wygodny fotel albo kanapa otulona miękkim pledem i stylowymi poduszkami. Na takich meblach można się relaksować z książką w ręku albo pić aromatyczną kawę w ulubionym kubku.
Warto podkreślić, że styl hygge to nie rzeczy materialne, ale raczej cieszenie się małymi przyjemnościami. We wnętrzach warto więc stawiać na wyposażenie zgodne z własnym gustem, takie, przy którym czujemy się po prostu dobrze. Nie ma tu miejsca na rzeczy przypadkowe ani bibeloty, które „zagracają” przestrzeń. W domowym zaciszu ma być błogo, a zamiast nowoczesnych elementów dekoracyjnych, należy stawiać raczej na te klasyczne – ponadczasowe bądź vintage, które idealnie łączą prostotę z elegancją.
Duńczycy upodobali sobie drewno, chcą być blisko natury i żyją ekologicznie. To dlatego w ich mieszkaniach znaleźć można stół z drewnianym blatem, drewniane kredensy, a typowym elementem jest naturalna, surowa podłoga z drewnianych desek. Symboliczny dla stylu hygge jest kominek, który daje ciepło i przyjazną atmosferę. Jeśli we wnętrzu nie można go zainstalować, warto postawić na klimatyczne świece i nastrojowe, dające ciepłe, żółte światło lampy.
To z całą pewnością fotel, może być ten bujany z rattanu. Do tego wełniany pled i masa miękkich poduszek. Ważną rolę odgrywa światło, zarówno to naturalne, które dają płomienie z kominka czy świec, jak i przytulnego oświetlenia. Nieodzowne jest drewno, najlepiej to naturalne, surowe. Warto wiedzieć, że drewniane elementy idealnie współgrają z jasnymi tonacjami: bielą, szarościami bądź stonowanym beżem. Nie chodzi o to, by otaczać się pięknymi rzeczami, ale raczej o stworzenie przytulnej, nastrojowej atmosfery, w której po prostu dobrze się mieszka i spędza czas w gronie najbliższych.